Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Broken Strings
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Broken Strings
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:59, 28 Kwi 2013    Temat postu:

-Jutrzejszy występ. Dalej to. I...-zawahałam się. Pokazałam jej sms-a od ojca.- Sama nie wiem, czemu to mówię, ale on chce po mnie wrócić. A ja...nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa, jeśli chodzi o ojca. To głównie dlatego rodzice się rozwiedli. Bo jak byłam mała, wieczorami chodził do pokoju i...-nie, za dużo. Zamknęłam oczy, żeby nie poddać się pokusie wypicia drinka jednym duszkiem do końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:15, 28 Kwi 2013    Temat postu:

- Mogę powiedzieć to na głos? - spytałam cicho, wiedząc, że przy tym hałasie nikt poza nią nie usłyszy tego, co mówię. - Czy on cię... dotykał? Molestował? - Kontynuowałam, nie uzyskując odpowiedzi. - Nie jestem pewna, co czujesz, ale mimo to zdaje mi się, że jestem najbardziej odpowiednią osobą z twoich znajomych, której możesz się z tego zwierzyć. Mam swój bagaż doświadczeń, który ciągle rośnie, więc mów, aż w końcu będzie ci lżej - zachęcałam Claire. Chciałam jej jakoś pomóc, chociaż nie umiałam zrobić tego dla siebie. - W ogóle mówiłaś mi chyba, że mieszkasz z mamą, nie? Nie możesz jej o tym powiedzieć? Skoro to dlatego rozwiodła się z twoim ojcem, na pewno będzie mogła coś z tym zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:22, 28 Kwi 2013    Temat postu:

Pokiwałam głową i kpiąco się uśmiechnęłam.
-Ona o tym doskonale wie. My od niego uciekłyśmy, a on jakimś cudem nas znalazł. Znalazł w miejscu, którego w życiu nie można podejrzewać. A jeśli znalazł mnie tu, to znaczy, że...-mówiłam sama do siebie.-...że musimy się znowu przeprowadzić. Chociaż, jeśli go zobaczę, zabiję go.- zdawałam sobie sprawę, że zaczyna mi odbijać, jednak nie dbałam o to.- I dzięki, ale nie chcę nikogo obciążać swoimi problemami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:33, 28 Kwi 2013    Temat postu:

- Zamierzasz wracać na noc do domu? Nie wygląda mi na to, żebyś się stąd zbierała... - zaczęłam. - Jeśli rzeczywiście nie chcesz wracać, to zostanę z tobą tam, gdzie będziesz chciała spędzić tę noc, a rano przed szkołą pójdziemy do mnie się umyć i tak dalej. Wchodzisz w to?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:41, 28 Kwi 2013    Temat postu:

-Ja mam lepszy pomysł. Ty pojedziesz ze mną. W końcu i tak wypiłam dwa łyki. Chyba, że wolisz, żebym zadzwoniła po matkę- dodałam. Widząc niepewne spojrzenie Tayli, mruknęłam.- Proszę, zgódź się! Jeszcze nikt nigdy u mnie nie był. Nie miałam kogo zapraszać, a chciałabym z Tobą pogadać. Może to głupie, ale mam wrażenie, że jesteś dla mnie jak siostra. - oblałam się lekkim rumieńcem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:48, 28 Kwi 2013    Temat postu:

- Claire, ja nie chciałabym cię narażać na niebezpieczeństwo - zaczęłam, zdradzając tyle, ile mogłam, by spróbować ją zrazić do tego pomysłu. Bardzo chciałam spędzić z nią więcej czasu, ale jeśli kochanek matki zorientowałby się, że zamiast być w domu pod jego nadzorem, nocowałam u kogoś innego, mógłby tę osobę zranić, a tego nie chciałam nawet dla najgorszych wrogów. Jeszcze jakby znalazł mnie na ulicy, to pikuś, ale nie w czyimś domu... - Claire, proszę, nie obrażaj się, ale to nie jest dobry pomysł, przynajmniej nie w moim towarzystwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:54, 28 Kwi 2013    Temat postu:

-Słuchaj, wiem teraz tyle, że to Tobie coś grozi. Ty mi pomagasz, więc ja też chcę pomóc, jak mogę.- widziałam jej uparte spojrzenie.- Dobra, jakby co, mieszam na obrzeżach Limy.-wyskrobałam na kartce adres i włożyłam jej do kieszeni bluzy.- Jak będziesz mnie potrzebować, wal śmiało. I nie myśl o odmowie, bo tak będzie. Pomogę Ci. I na początek zostanę z Tobą.-ujęłam jej dłoń z lekkim uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:14, 29 Kwi 2013    Temat postu:

- Claire, nie chcesz mi pomagać, wierz mi - powtarzałam raz za razem. Nie chciałam nikogo narażać. Nie mogłam tego nikomu zrobić. - Poza tym serio nie ma w czym, radzę sobie. Jeśli nie ma mnie nocą w domu, to muszę po prostu być gdzieś w miarę niedaleko, a ty mieszkasz aż na obrzeżach, dlatego nie mogę, przepraszam - wymyśliłam naprędce, by rozwiać podejrzenia dziewczyny.
W tym momencie przyszedł sms. Od Niego.
- Claire, przykro mi, ale jednak muszę wrócić do domu. To matka - skłamałam. - Jakby cokolwiek złego się z tobą działo po tym drinku czy czymkolwiek, dzwoń pod ten numer. - Zapisałam jej swój telefon na ramieniu nie wiadomo skąd wytrzaśniętym długopisem i pobiegłam do wyjścia, a następnie w stronę domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darren Mellark




Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:09, 03 Maj 2013    Temat postu:

Zamiast iść do szkoły udałem się od razu do baru, chciałem zatracić się w alkoholu by przestać myśleć. Rozejrzałem się po sali, w której była garstka ludzi, co jak najbardziej mi odpowiadało. Zamówiłem to co zwykle i skierowałem się w stronę stolika na samym końcu lokalu. Nie zdążyłem nawet upić łyka kiedy dosiadł się do mnie jakiś podchmielony facet.
- Hej chłoptasiu nie powinieneś być czasem w szkole - powiedział i rozluźnił krawat
-Przepraszam bardzo, ale to raczej nie pańska sprawa i teraz jakby pan mógł to chciałbym zostać sam - mówiąc to nawet na niego nie spojrzałem.
-No nie wiem czy taka nie moja, szczerze mówiąc interesuję mnie przyszłość,być może mojej przyszłej rodziny - wypowiadając te słowa ciągle się uśmiechał.
- Jakiej rodziny o czym pan mówi, nic nie rozumiem - zmarszczyłem czoło, spojrzałem w jego oczy, które znałem.Coś mi zaczęło świtać, szlag by trafił to przecież ojciec Claire, moja twarz gwałtownie zmieniła wyraz, co zauważył.
- No chyba w końcu mnie poznałeś,myślałem że już nigdy się nie domyślisz - dodał z takim szyderczym uśmieszkiem.
- Przecież pan miał wyjechać, odpuścić..- przerwał mi i zachichotał - Myślisz,że jestem takim idiotą aby uwierzyć w bajeczkę o rzekomej śmierci.Pozwolisz, że zmienię temat - pochylił się do mnie i szeptał - sam przyznasz, że córkę to mam śliczną, ale dam ci radę lepiej ją sobie odpuść.Szkoda aby taki fajny chłopak się marnował, bo wiesz ona nie pozwoli ci się nawet dotknąć, bo wie że pewne rzeczy są tylko dla tatusia, dzisiaj udało jej się uciec, ale następnym razem - po tych słowach, emocje we mnie wybuchły, chwyciłem go za koszulę i przystawiłem go do ściany - Ty sukinsynie, zniszczyłeś dzieciństwo swojej córce i masz czelność pojawiać się tu, kiedy ta powoli zaczęła układać sobie życie.Jesteś bydlakiem, nic nie wartym śmieciem.
- Spokojnie chłopcze może trochę szacunku dla starszych, taki z ciebie bohater, a nie umiałeś obronić jej przed moją dzisiejszą wizytą.
- Szacunku nie rozśmieszaj mnie popaprańcu, po tym co zrobiłeś na nic nie zasługujesz. Po co do niej polaźleś? Już dość ją skrzywidziłeś - wycedziłem przez zaciśnięte zęby.
-Ona jest moja, należy do mnie i będę po nią wracał kiedy mi się tylko zapragnie i nikt mnie przed tym nie powstrzyma, a na pewno nie ty. Teraz mnie puść, bo mam zamiar iść z nią porozmawiać i nie tylko - wybełkotał, śmiejąc mi się szyderczo w twarz. Po tych słowach nie wytrzymałem zacisnąłem pieść, która po sekundzie była już na jego twarzy, zobaczyłem jak z jego nosa ścieka krew, ale i moją ręka była rozcięta. - A teraz won stąd sukinsynu i wara mi się do niej zbliżać, bo nie skończy się na jednym uderzeniu. - wykrzyczałem mu prosto w twarz
- Pożałujesz tego chłopcze, oboje pożałujecie - obrócił się i chwiejąc udał na zewnątrz.
Usiadłem na krzesło, w głowie miałem natłok myśli, ale jedna się mnie uczepiła najbardziej. Dlaczego Claire nie zgłosiła tego na policję, ten łajdak powinien teraz gnić w więzieniu. Był u niej czego chciał czy coś jej zrobił, a wszystko miało się powoli układać niech to szlag.Kątem oka spojrzałem na rękę, która krwawiła i podczas zgięcia bardzo szczypała. Spojrzałem na zegarek, była 12 wszyscy są teraz w szkole, nie mogę sobie tak do niej wrócić, porozmawiam z nią na chórze, teraz muszę sobie to wszystko przemyśleć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:16, 04 Maj 2013    Temat postu:

Od jakiegoś czasu wolę wybierać jakieś zatłoczone miejsca. No i jestem. Bar karaoke. Przez drogę zdążyłam pomyśleć nad duetem. Piosenka była. Nie widziałam nikogo znajomego. Dobrze. Zajęłam miejsce i przyglądałam się amatorskim występom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madison Calder




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 22:30, 04 Maj 2013    Temat postu:

Weszłam do baru i od razu zauważyłam siedzącą przy pobliskim stoliku Claire. Podeszłam i usiadłam.
-Claire, dzięki, że mnie uratowałaś. Miałam wrażenie, że z każdą minutą Lana nienawidzi mnie coraz bardziej, a tak naprawdę rozmawiałyśmy pierwszy raz w życiu. - uśmiechnęłam się - Wybrałaś już coś dla nas, czy teraz będziemy o tym myśleć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:45, 04 Maj 2013    Temat postu:

Zachichotałam.
-Może nie nienawidzi, ale widać, że było tam niezręcznie. I spoko, dziś chyba nie będziemy się upijać.
No, z pewnością nie będę tak narażać żadnej osoby z mojego otoczenia.
-A, piosenka! Tak, myślałam już o jednym numerze. Kojarzysz może duet Kim Wilde i Neny? " Anyplace, Anywhere, Anytime".
Madison pokiwała powoli głową.
- Wiem, że tam są partie po niemiecku, ale biorę to na siebie. Trochę się uczyłam. I znam piosenkę na pamięć, co pomaga- wyszczerzyłam się i chwyciłam dziewczynę za rękę. Obie chwyciłyśmy mikrofony i stanęłyśmy naprzeciw siebie. Widać, że Madison w końcu nabrała odwagi do śpiewania przed publicznością.

http://www.youtube.com/watch?v=c8hRQTJJum8

Claire
Im Sturz durch Raum und Zeit
Richtung Unendlichkeit
Fliegen Motten in das Licht
Genau wie du und ich

Ujęłam dłoń Madison i zakręciłam nią z uśmiechem

Madison
Wrap your fingers 'round my neck
You don't speak my dialect
But our images reflect
Drawn together by the flame
We are just the same
Embrace the wind and fall into
Another time and space

Zeszłyśmy ze sceny, zachęcając gości do zabawy

Claire
Gib' mir die Hand
Ich bau dir ein Schloss aus Sand
Irgendwie irgendwo irgendwann

Razem[b]
If we belong to each other, we belong
Anyplace anywhere anytime

[b]Claire

Im Sturz durch Zeit und Raum
Erwacht aus einem Traum
Nur ein kurzer Augenblick
Dann kehrt die Nacht zurück

Madison
Bits and pieces from your storm
Rain upon me as they form
Melt into my skin and I feel warm
Sweep upon me like a wave
We are young and brave
Embrace the wind and float into
Another time and space

Wróciłyśmy na scenę, podskakując jak piłeczki. Jeden występ, a daje tyle energii. I to bez doładowania.

Claire
Gib' mir die Hand
Ich bau dir ein Schloss aus Sand
Irgendwie irgendwo irgendwann

Razem
If we belong to each other, we belong
Anyplace anywhere anytime
I'm going to any world you're coming from
Anyplace anywhere anytime

(Drawn together by the flame)
(We are just the same)
(Embrace the wind and fall)
(Into another time and space)

If we belong to each other, we belong
Anyplace anywhere anytime
I'm going to any world you're coming from
Anyplace anywhere anytime

Po występie, którym rzuciłyśmy cały bar na kolana, przytuliłam Madison.
-Dzięki, że mogłam w końcu z tobą zaśpiewać- szepnęłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madison Calder




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 22:56, 04 Maj 2013    Temat postu:

- Hej, nie ma za co - odparłam z uśmiechem - nie miałam pojęcia, że ktoś w ogóle chciałby ze mną śpiewać - dodałam. Kiedy wróciłyśmy do stolika, zapytałam:
-Masz już jakąś wybraną piosenkę na ten tydzień? Bo mi już wpadła do głowy w drodze, ale nie wiem, czy nie pomyślę jeszcze w domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:59, 04 Maj 2013    Temat postu:

-Dookoła świata, tak?- zamyśliłam się przez chwilę. Odpowiedziałam z lekkim wahaniem.- Niby mam, ale nie wiem, czy jest dobra. I odbiegnę od moich standardów. to spokojna piosenka. I nie będzie żadnego układu. Jedna z piosenek Sandry, ale nie wiem, czy ją kojarzysz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madison Calder




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 23:04, 04 Maj 2013    Temat postu:

- Hmm... jeżeli jakkolwiek nawiązuje ona do tematu, będzie wspaniała. I jestem pewna, że świetnie ci wyjdzie. - uśmiechnęłam się - Mi wpadła do głowy tylko Madonna. I nie jestem przekonana do tego pomysłu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Broken Strings Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin