Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Audytorium
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Skrzydło Północne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elizabeth Carol




Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:12, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Byłam zadowolona z naszego pierwszego grupowego numeru. Z uśmiechem na twarzy śpiewałam każde słowo piosenki. Cóż doskonale ją znałam i miała ona w sobie tyle energii i była taka pozytywna. Po udanym występie usiedliśmy w kółku i każdy zaczął rozmawiać ze swoim sąsiadem. Z racji tego, że siedziałam obok dwóch nieznanych mi osób, które były pogrążone w rozmowie nie za bardzo wiedziałam co zrobić. Jednak już w następnej chwili zobaczyłam, że Madison ma podobny problem. Dlatego też wstałam z swojego miejsca i podeszłam do niej . Wepchałam się na miejsce obok niej i uśmiechnęłam się delikatnie. Nie chciałam ją do siebie zrazić bowiem wydawała mi się bardzo nieśmiała.
-Madison, tak?- zapytałam dla pewności. Nigdy nie miałyśmy okazji zapoznać się normalnie.
-Tak- dziewczyna skinęła głową nieśmiało.
-Co sądzisz o naszym grupowym numerze?- zapytałam chcąc jakoś rozpocząć rozmowę.- Uważam, że bardzo fajnie to wyszło, ale faktycznie przydałoby się popracować jeszcze nad tańcem. A ty jak uważasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:44, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Właśnie miałam podejść i dołączyć do innej samotnie siedzącej dziewczyny, kiedy wstała inna nieznana mi z imienia osoba i uprzedziła moje zamiary. Z Natem i tak nie miałabym o czym rozmawiać, więc nie ruszył mnie fakt, że gdy kółku rozbiło się na grupki, pobiegł do Zoey. Derek przeszedł do osób siedzących naprzeciwko i również oddał się rozmowie.
Co miałam do wyboru? Siedzenie sama jak ostatnia ofiara lub dołączenie do tych dwóch nieznanych dziewczyn.
Wstałam i pewnym krokiem do nich podeszłam, od razu się przysiadając.
- Jestem Tayla. Widziałam, że też siedzicie same, więc postanowiłam się dołączyć. Mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza. Tylko mogłabym mieć prośbę? Możecie mi się przedstawić, bo nie znam za bardzo imion...?
- Jestem Madison, a to Elizabeth - odparła cicho jedna z dziewczyn.
- Dobrze wiedzieć. Rozmawiałyście o tej piosence dzisiejszej, nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Carol




Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:49, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Uśmiechnęłam się pogodnie, gdy do naszej dwójki dołączyła się kolejna dziewczyna. Co prawda różne rzeczy o niej słyszałam, ale uważałam, ze najpierw trzeba osobiście poznać osobę, by wyrobić sobie o niej zdanie.
-Zgadza się- powiedziałam radośnie.- To był dobry wybór mimo wszystko. Szkoda, że pan Schue nie mógł zobaczyć tego osobiście bo myślę, że zmieniłby zdanie co do solistów. Ale i tak daliśmy z siebie wszystko. Wręcz nie mogę się doczekać zawodów.
Spojrzałam na dziewczyny. Po ich minach wywnioskowałam, ze może odrobinę za dużo powiedziałam. Tak Elizabeth to twoje gadulstwo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madison Calder




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Pią 21:54, 19 Kwi 2013    Temat postu:

- Właściwie, to Lizzy mówiła, że powinniśmy popracować nad choreografią. - powiedziałam tak cicho, że ledwo sama siebie usłyszałam. Odchrząknęłam i dodałam nieco głośniej - W sumie, to przydałby się ktoś, kto przed zawodami nauczyłby nas paru kroków tak, żeby wstydu nie było, kiedy będziemy tym tłem - uśmiechnęłam się do dziewcząt nieśmiało.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Madison Calder dnia Pią 21:55, 19 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nate Grey




Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Pią 21:58, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Zamiast porozmawiać z Zoey, położyłem się gdzieś dalej. Sam. Zoey miała coś do załatwienia więc wyszła, Carson też wyszedł, a nikt inny nie chciał ze mną rozmawiać. Nie chciałem się narzucać, zwłaszcza po wczorajszej akcji w sali od chóru. "To dobrze, że powolutku każdy znajduje sobie tutaj przyjaciół." pomyślałem uśmiechnięty i zamknąłem oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chuck Crowley




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin

PostWysłany: Pią 22:13, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Zoey wyszła, a ja zostałam sama. Pogadałam chwilę z Derekiem, z którym nie miałam zbyt dużo wspólnych tematów, więc po chwili podniosłam się z miejsca i stanęłam nad Natem, który leżał gdzieś z boku audytorium. Miał zamknięte oczy i wydawał się nieobecny, w każdym razie nie reagował na swoje imię. Kopnęłam go więc z całej siły z nogę. Poderwał się z podłogi i złapał za piszczel. Przypomniałam sobie, że buty z przodu miały ćwieki. Ups.
- Słuchaj, chciałam cię przeprosić, za... Może wstaniesz? - mówienie do chłopaka siedzącego na podłodze było lekko dziwne.
- Chętnie, niestety nie wiem, czy dzięki tobie będę w stanie to zrobić przez najbliższy rok. - skrzywił się i powoli wstał, chwiejąc się.
- Och, przepraszam... za to, że uszkodziłam ci nogę, ale przede wszystkim za to, co powiedziałam wczoraj na chórze. Nie chciałam spowodować kłótni. Ty i Carson staracie się, jak możecie, no i nie dziwię się, że faworyzujecie Zoey - nie próbuj zaprzeczać - bo jest świetna.
Nate uśmiechnął się, chyba nie bardzo wiedząc, co ma odpowiedzieć.
- Uznam to za przyjęcie przeprosin. - zamilkłam na chwilę. Liczyłam na to, że podejmie jakiś temat, ale on wciąż wydawał się nieobecny. - Co się ostatnio dzieje z Carsonem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nate Grey




Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Pią 22:23, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Przez moment miałem ochotę przytulić Chuck, ale pomyślałem, że byłoby to dziwne, więc tylko uśmiechnąłem się do niej. Gdy zapytała o Carsona, nie wiedziałem, co odpowiedzieć.
- Szczerze? Nie wiem. Chyba jest zły na kogoś. Nie miał ochoty ze mną na ten temat rozmawiać, więc nie naciskałem na to - wzruszyłem ramionami.
- Pewnie jest przepracowany, czy coś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madison Calder




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Pią 22:35, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Przez chwilę rozmawiałyśmy z Taylą i Lizzy o chórze, dlaczego do niego wstąpiłyśmy, o piosenkach zaśpiewanych w tym tygodniu i o przyszłych zawodach. Później skończyły nam sie tematy, a ponieważ prawie nic o sobie nie wiedziałyśmy, to zapadła niezręczna cisza. Zaczęłam skubać rękaw mojej bluzy i myślałam "Kurde, Mad, mogłabyś coś powiedzieć. Tylko co? I tak cię zaraz wyśmieją. No to nie, lepiej nic nie mów. Może one narzucą jakiś temat"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Carol




Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:42, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Zagryzłam dolną wargę, gdy miedzy naszą trójką zapadła niezręczna cisza. Zawsze umiała zaleźć jakiś temat do rozmowy, a teraz nie wiedziałam o czym mogłybyśmy porozmawiać. Przez tą krótką chwilę rozmowy zdążyłam zauważyć, że każda z nas jest tak od siebie różna, ze to było niepojęte. Dobra Lizzy, skup się. To zawsze ty masz jakieś genialne pomysły do rozmów. Na pewno na coś wpadniesz. Westchnęłam bezgłośnie i spojrzałam na moje towarzyszki. Madioson zaczęła skubać rękaw bluzy, a Tayla rozglądała się z niewielkim zainteresowaniem po sali.
-Słuchajcie wiem, że mało się znamy, ale może kiedyś gdzieś pójdziemy? Wiecie to byłaby idealna okazja, by się lepiej poznać.- zaproponowałam. Obie dziewczyny nie miał nic przeciwko więc uśmiechnęłam się zadowolona. Było lepiej, ale znowu między nami zapadła cisza.
-Co zamierzacie robić po liceum?- zapytała mając nadzieję, że to rozkręci jakoś naszą rozmowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chuck Crowley




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin

PostWysłany: Pią 22:54, 19 Kwi 2013    Temat postu:

- Tak, zapewne - zaczęłam. Chciałam spytać Nate'a, czy nie uważa, że Carson jest zły na niego, ale nie chciałam wtrącać się w nie swoje sprawy. Poza tym, prościej było by po prostu pogadać z Carsonem, niż wypytać innych o coś, co nawet nie miało ze mną nic wspólnego. Właściwie, chciałam z nim porozmawiać.
- Nie wiesz, gdzie on teraz jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madison Calder




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Pią 23:02, 19 Kwi 2013    Temat postu:

- Nie mam pojęcia. Lubię robić zdjęcia, ale raczej nie wiążę z tym przyszłości. Śpiewanie to tylko hobby. Nawet nie wiem, czy jest coś, do czego się nadaję. Może, gdybym wiedziała, czym zajmuje się moja matka, to byłoby mi łatwiej - powiedziałam i natychmiast pożałowałam, że wspomniałam o tej kobiecie. Przecież nie wiedziałam o niej nic, poza tym, że postanowiła mnie podrzucić mojemu ojcu, który sam nie wiedział, kim ona jest.
- A wy? - zapytałam, starając sie odsunąć Taylę i Lizzy od tematu mojej biologicznej matki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Carol




Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:08, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Od razu zwróciłam uwagę na to, że Madison chyba za bardzo zagalopowała się w swojej wypowiedzi, ale nie miałam zamiaru się wtrącać. To było jej życie. Domyśliłam się, że ten temat jest dla niej trudny tak samo jak dla mnie sytuacja mojej rodziny.
-Ja chcę wrócić do NY- odpowiedziała krótko Tayla. Ja zastanowiłam się przez chwilę. Co tak naprawdę chciałam robić po szkole? Cóż biorąc pod uwagę moje oceny wątpiłam w to, by przyjęliby mnie na jakiekolwiek studia.
-Nie mam pojęcia, ale chyba najbardziej chciałabym nagrać własną płytę albo napisać autorską książkę. Biorąc pod uwagę, że mieszkamy w Limie i to, że raczej stąd nie wyjadę moje plany są tylko marzeniami.
Wzruszyłam ramionami. Byłam przyzwyczajona do tego, że nigdy nie dostawałam od życia tego czego chciałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:27, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Słowa Madison o jej matce trochę mnie zaskoczyły. Od razu zapałałam jakąś sympatią do dziewczyny. Ona nie znała matki, a ja ojca. Byłam ciekawa, jak jej rodzina się trzyma, chociaż wątpiłam, by miała tak źle jak ja. Jednak gdy spytała, co chcemy robić po liceum, bez zastanowienia odparłam, że pragnę wrócić do NYC. Dopiero po chwili zaczęłam zastanawiać się, czy naprawdę mi na tym zależy, czy miałabym do kogo wracać. Pamiętałam oczywiście o Rachel i Kurcie i ich obietnicy, że pomogą mi w przesłuchaniach do NYADY, o Finnie i jego pomocy z samoobrony, która przynosiła mi obecnie wiele korzyści, o Santanie, której obiecałam załatwić jakiś gościnny występ w murach McKinley High... Dla nich warto byłoby wrócić.
Wróciłam do słuchania dziewczyn akurat, jak Elizabeth wspomniała o wydaniu książki.
- Chwila, marzysz o napisaniu książki? To jak ja! To niesamowite! Tak się dobrze złożyło. No nie wierzę, że... - Zerknęłam za zegarek i cicho krzyknęłam, ściągając na siebie spojrzenia wszystkich z chóru. - Muszę iść - powiedziałam głośno i wstałam. Czułam, jak trzęsą mi się nogi. Spóźnię się minimum piętnaście minut, a każda minuta dawała jeden punkt karny na liście.
Nie czekając, aż pokonam schody, puściłam się biegiem. Może uda mi się nadrobić chociaż kilka minut.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carson Howell
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:20, 26 Kwi 2013    Temat postu:

New Directions siedzą na stołkach w audytorium podzieleni na prawą i lewą stronę. Po prawej siedzą Aria, Nate, Claire, Caroline, Chuck, Carson, Derek i Lizzy, a po lewej Madison, Allie, Darren, Chris, Tayla, Lana i Zoey. Wszyscy mają białe koszulki z nadrukiem serca i czarne spodnie.

Aria i Madison:
Right from the start
You were a thief
You stole my heart
And I'm your willing victim

Nate i Allie:
I let you see the parts of me
That weren't all that pretty
And with every touch you fixed them

Claire i Darren (z New Directions):
Now you've been talking in your sleep (ND: oh oh)
Things you never say to me (ND: oh oh)
Tell me that you've had enough
(ND: Of) our love, our love

Caroline i Chris z New Directions:
Just give me a reason
Just a little bit's enough
Just a second we're not broken just bent
And we can learn to love again

Chuck i Nate z New Directions:
It's in the stars
It's been written in the scars on our hearts
That we're not broken just bent
And we can learn to love again

Carson i Tayla (New Directions):
I'm sorry I don't understand
Where all of this is coming from
I thought that we were fine
(ND: Oh we had everything)

Derek i Lana (New Directions):
Your head is running wild again
My dear we still have everythin'
And it's all in your mind
(ND: Yeah but this is happenin')

Lizzy i Zoey (z New Directions):
You've been havin' real bad dreams (ND: oh oh)
You used to lie so close to me (ND: oh oh)
There's nothing more than empty sheets
Between our love, our love
Oh our love, our love

Carson i Tayla z New Directions:
Just give me a reason
Just a little bit's enough
Just a second we're not broken just bent
And we can learn to love again

Caroline i Chris z New Directions:
I never stopped
You're still written in the scars on my heart
You're not broken just bent
And we can learn to love again

Lewa strona New Directions:
Oh tear ducts and rust

Prawa strona New Directions:
I'll fix it for us

Lewa strona New Directions:
We're collecting dust
But our love's enough

Prawa strona New Directions:
You're holding it in

Lewa strona New Directions:
You're pouring a drink

Prawa strona New Directions:
No nothing is as bad as it seems
We'll come clean

Caroline i Chris z New Directions:
Just give me a reason
Just a little bit's enough
Just a second we're not broken just bent
And we can learn to love again

Carson i Tayla z New Directions:
It's in the stars
It's been written in the scars on our hearts
That we're not broken just bent
And we can learn to love again

Allie, Chuck i Nate z New Directions:
Just give me a reason
Just a little bit's enough
Just a second we're not broken just bent
And we can learn to love again

Aria, Madison, Claire, Darren, Derek, Lana, Lizzy, Zoey:
It's in the stars
It's been written in the scars on our hearts
That we're not broken just bent
And we can learn to love again

Caroline:
Oh we can learn to love again

Chris:
Oh we can learn to love again oh oh

Tayla:
That we're not broken just bent

Carson:
And we can learn to love again


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:37, 26 Kwi 2013    Temat postu:

Nie mogłam ostatnio wyjść z podziwu, jak świetnie harmonizowały głosy mój i Carsona. Najpierw duet na początku tygodnia, dziś wspólne fragmenty. Podczas naszej zwrotki spojrzeliśmy na siebie z pogodnymi uśmiechami i wiedziałam, ze wszystko jest między nami w porządku. Jednak zaraz po nas Derek zaśpiewał razem z Laną i mało brakowało, a moja furia dałaby o sobie znowu znać. Wiedziałam jednak, że bym się po tym popłakała i zmyła makijaż z podbitego przez kochanka matki oka, więc postanowiłam po prostu śpiewać otwarcie do wszystkich poza tą dwójką i Caroline. Oczywiście przy partiach moich i Carsona patrzyłam na niego, ściągając tym jego uwagę. Mogłam też poczuć na sobie zdziwiony wzrok Dereka, Lany i Caroline i niezwykle mi to pochlebiało.
Po ostatnich dwóch wersach należących do mnie i Carsona od razu wstałam z krzesła, podbiegłam do niego i przytuliłam. Teraz mogłam poczuć na sobie zaskoczone spojrzenia wszystkich wokół, włącznie z samym Carsonem, który mimo wszystko odwzajemnił uścisk.
- Cóż, może zaczniemy jeszcze raz. Jestem Tayla. Miło mi ciebie poznać. - Odwróciłam się do reszty chóru. - I was też. Zdarza mi się być suką i musicie się z tym pogodzić. Na chwilę obecną cieszę się, że was mam. - Puściłam oko do Chuck po naszym łazienkowym wybryku z ostatniej nocy i pomachałam do Claire i Lizzy, po czym wróciłam na swoje krzesło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Skrzydło Północne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin