Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Chór
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Skrzydło Północne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chuck Crowley




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin

PostWysłany: Sob 22:35, 13 Kwi 2013    Temat postu:

- NIESAMOWICIE ORYGINALNY TEMAT JAK NA PIERWSZE ZAJĘCIA - muszę przestać być niemiła.
- USIĄDZIEMY W KÓŁKU I OPOWIEMY O SOBIE? - nie wyszło.
To było bardzo niemiłe, ale nie miała zamiaru przepraszać, bo wyszłabym na schizofreniczkę. Więc po prostu siedziałam tam, wpatrzona w zrezygnowaną twarz... Carola?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chuck Crowley dnia Sob 22:37, 13 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoey Blueberry




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 22:42, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Chuck działa mi bardzo na nerwy. Jak jej coś nie pasuje to niech wyjdzie. I właśnie w tym momencie uświadamiam sobie, że powiedziałam to na głos. Zdążyłam zrobić wielkiego facepalm'a i zrobić się cała czerwona. Super, pomyślałam. Chuck wpatrywała się we mnie z widocznym rozbawieniem. W końcu wypaliła:
- Carton...? Carol...? Może powiesz nam coś o sobie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Derek Bywater




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 22:48, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Okej, robiło się niezręcznie. Z jakichś niewiadomych przyczyn (HA...) miałem wrażenie, że niektórym z obecnych nie zależało na przebywaniu w chórze. Tak wyglądało. Cóż, jakby nie spojrzeć, fakt, że przybyło nam członków, był raczej pozytywem, w końcu, potrzeba 12 członków, by wziąć udział w zawodach. Wolałem w dalszym ciągu milczeć, bo sądziłem, że mój komentarz zostałby albo pominięty, albo spotkałby się z jakąś krytyką. Atmosfera w sali chóru była teraz nieco napięta i nie chciałem, by się jeszcze bardziej pogarszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nate Grey




Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 22:52, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Dobra, robiło się tutaj za gorąco.
- Dobra, słuchajcie mnie. Wiem, że jestem z was wszystkich najmłodszy, ale jeżeli mamy razem przebywać w tym miejscu, to może przestaniemy być dla siebie niemili? Chyba wszyscy jesteśmy tutaj z tego samego powodu, co? Kochamy muzykę. Spróbujmy być przyjaciółmi, czy kimś w tym rodzaju. Ja będę pierwszy - podszedłem do Carsona, wyciągnąłem dłoń i powiedziałem: - Przepraszam, że nie zapamiętałem twojego imienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caroline Lawerence




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:55, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Szłam korytarzem z Clarie u boku, raz po raz rzucając mordercze spojrzenia dzieciakom stojącym po obu jego stronach. Dziś nadszedł ten dzień. Dzień w którym stawiam pierwszy, duży krok w przyszłość poza Limą. Uśmiechnęłam się lekko, ale potem od niechcenia spojrzałam na przyjaciółkę i rzuciłam:
- O rany, nie wiem, co mi strzeliło do głowy, że tam się w ogóle zapisałam... - wydęłam lekko usta i udałam zamyślenie - Chyba ten niezły ABS Schuestera mnie do tego przekonał. Niestety, za nic nie uda mi się go przetestować. No ale trudno się mówi - spojrzałam na Clarie i dodałam - no a czemu ty się tam zapisałaś? Czyżby jakieś niespełnione marzenia, czy chcesz zwiedzić dziewicze tereny naszej szkoły?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caroline Lawerence dnia Sob 22:59, 13 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carson Howell
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:57, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Zamiast podać chłopakowi rękę, postanowiłem oderwać kawałek kartki, napisać długopisem swoje imię, i podając mu w końcu rękę dać mu tą kartkę.
- Następnym razem jak zapomnisz po prostu zajrzyj. Nie ma sprawy.
Puściliśmy swoje dłonie, Nate wrócił na krzesło, ja stanąłem przed nimi i powoli, nie za głośno, a jednak stanowczym głosem zacząłem mówić.
- Temat może wydawać wam się głupi, ale jest w nim masa sensu. Nie znamy się. Nikt z nas, no może poza mną i Zoey, tak właściwie nie miał ze sobą nic wspólnego. Właśnie dlatego, każdy z was zaśpiewa w tym tygodniu piosenkę, która najlepiej odda jego charakter. Przy okazji spróbujcie zwerbować nowych członków, im nas więcej, tym lepiej.
Usłyszałem kroki w korytarzu, odwróciłem się w kierunku drzwi i czekałem na kolejnego członka naszego klubu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chuck Crowley




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin

PostWysłany: Sob 23:03, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Nie potrafię zapamiętać nawet imienia. Mój kuzyn ma tak na imię. Dlaczego tak się denerwuję?
- Okej, przepraszam. Zawsze robię się złośliwa, gdy się denerwuję. - zauważyłam, że Carson nie słucha co mówię, tylko patrzy w kierunku drzwi.
- W każdym razie - uśmiechnęłam się szeroko - Robimy coś, czy...?
- Nie musisz się tak szczerzyć - powiedziała Zoey z niezadowoloną miną.
- JAK WIDAĆ MUSZĘ. - krzyknęłam. Dopiero wtedy ten chłopak... Carson! spojrzał w naszą stronę. Rozumiem że nie zrobiłam zbyt dobrego pierwszego wrażania, ale starałam się to naprawić, okej?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chuck Crowley dnia Sob 23:04, 13 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:06, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Przez chwilę się zamyśliłam, ukrywając stres i podniecenie, który mnie ogarnął. Zaraz będę na pierwszej próbie chóru.
-Kocham muzykę. To chyba jedyny powód-rzuciłam po chwili, odwzajemniając spojrzenie, po czym dodałam.- Gdzie jest Allie?
Nim się zorientowałyśmy, obie stałyśmy już przed drzwiami prowadzącymi do sali chóru. Wyciągnęłam dłoń, chwytając klamkę. Nie czekałam na odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caroline Lawerence




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:09, 13 Kwi 2013    Temat postu:

- Allie się rozchorowała, ale jak nic po prostu odsypia tę wczorajszą imprezę. - uśmiechnęłam się znacząco - Bóg wie kiedy raczy nas odwiedzić.
Spojrzałam na drzwi i biorąc głęboki wdech, dodałam:
- No otwieraj, miejmy to już za sobą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carson Howell
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:11, 13 Kwi 2013    Temat postu:

od autora:
trzymajcie się kolejności, piszemy chuck - claire - zoey - derek - nate - caroline - carson!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoey Blueberry




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 23:12, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Po co ona się tak szeroko uśmiecha. Widać, że udaje. Już jej nie lubię. Poza tym - Carson. Dlaczego on na nią tak dziwnie patrzy? Ohoho, czyżby w końcu dorósł i postanowił z kimś porozmawiaći? Tak trzymać, kochanie!
Nagle ktoś wchodzi. Następna blondynka, jezu - znowu powiedziałam na głos.
- Przepraszam! - zakryłam usta dłonią.
Wstałam i trochę zażenowana się przedstawiłam.
- Jestem Zoey i pierwsze wrażenie nie jest moją mocną stroną... Siadajcie, stójcie, powiedzcie coś o sobie, już się zamykam.
Dobra, to było bardzo DZIWNE, nawet jak na mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nate Grey




Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Sob 23:26, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Kolejne osoby weszły do sali chóru. Uśmiechnąłem się i wstałem
- Cześć! - powiedziałem nieco zbyt entuzjastycznie. - Jestem Nate, a wy?
Spojrzałem na Carsona i Zoey, którzy chyba nie wiedzieli jak dobrze powitać nowych ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caroline Lawerence




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:33, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Wchodząc za Clarie, usłyszałam komentarz nieznajomej mi dziewczyny. Natychmiast spiorunowałam ją moim zabójczym spojrzeniem i wycedziłam przez zaciśnięte zęby:
- Coś ci nie pasuje w wyglądzie mojej koleżanki, laleczko? Chyba nie wiesz kim jesteśmy. Radzę zważać na język. - popatrzyłam na nią tym wzrokiem jeszcze chwilę i odwróciłam się do wysokiego chłopaka, który roześmiany niczym szczeniaczek - starał się jak mógł - powitał nas wesoło. Spodobał mi się.
- Witaj, słodki miśku, miło mi cię poznać - podeszłam bliżej i z diabelskim uśmiechem dodałam - Jestem Caroline. Gdzieś ty się uchował, że cię wcześniej nie widziałam?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carson Howell
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:40, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Nate nie odpowiadał. Po chwili niezręcznej ciszy odezwała się Caroline.
- Oczy mam tutaj, zboczeńcu! - powiedziała, wskazując na swoją twarz.
Dziewczyny usiadły na krzesłach, a ja lekko rozbawiony całą sytuacją spojrzałem ze współczuciem na Nate'a. Ten był dość zakłopotany i zawstydzony, raczej nie samym faktem, że spojrzał tam, gdzie nie wypada, ale raczej tym, że został przyłapany. Postanowiłem przerwać niezręczną ciszę.
- Caroline, miło nam cię poznać. Jak nazywa się twoja koleżanka?
- Clarie - odparła.
Nowi przybysze byli nie tyle przerażający, co po prostu... trudni? Byłem ciekawy, jak nam się razem ułoży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chuck Crowley




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin

PostWysłany: Sob 23:56, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Zastanawiałam się, ile będzie trwał etap, w którym co chwilę ktoś przychodzi i się witamy. Poza tym chyba niepotrzebnie martwiłam się, że wezmą mnie za schizofreniczkę, skoro najwyraźniej połowę tego co mówiła Zoey wypowiadała przypadkowo.
Nadszedł czas, żeby coś zrobić. Po chwili uświadomiłam sobie, że już nie siedzę na krześle, a stoję na środku sali, gotowa występować. Nie byłam pewna, czy to już ten moment, dlatego udałam, że tak naprawdę wcale nie zeszłam na dół śpiewać i usiadłam przy pianinie. Leżały na nim jakieś nuty, podpisane wszystkie "Carson Howell"
- Grasz na pianinie? - spytałam.
- Tak, tak samo, jak pochodzę z UK. - odpowiedział.
- Tak, słychać, że jesteś z Wielkiej Brytanii, Carson. - powiedział Nate.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Skrzydło Północne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 33, 34, 35  Następny
Strona 2 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin