Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Trybuny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Tereny pozaszkolne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carson Howell
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:57, 13 Kwi 2013    Temat postu: Trybuny

W tym temacie postacie znajdują się na trybunach przy boisku szkolnym, które otwarte jest cały czas. W tym miejscu uczniowie dopingują drużyny w czasie meczy, oraz spotykają się po lekcjach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:55, 17 Kwi 2013    Temat postu:

Z sali chóru wyszłam jak najszybciej i pognałam na trybuny. To chyba jedyne miejsce, które wpadło mi do głowy.Gdy już byłam na miejscu, opadłam na ławkę i zalałam się łzami. Słyszałam w myślach strzępki rozmów. "...nie kochasz mnie...nie kocham Cię..." rodzice. Czyli to, od czego się zaczęło. Potem Maneater, które miało dla mnie ogromne znaczenie, a które głupia, zaśpiewałam na zajęciach. Co mnie do tego podkusiło? Za dobrze wiedziałam, że nie dam psychicznie rady. Kolejne wspomnienie. Szkoła, i Jenny, na której mi zależało. Naprawdę mi zależało, może nawet bardziej niż na Trencie. Nie mogłam uwierzyć, że mi to zrobi. Spojrzałam na swoje ręce, na których widniały delikatne blizny, przy czym poczułam pieczenie na policzku. Ukryłam twarz w dłoniach. Nie miałam pojęcia, jak długo tam tak siedziałam. Musiałam poczekać dłuższą chwilę, żeby się uspokoić. Wstałam i wolno oddaliłam się od trybun.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Derek Bywater




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Śro 16:26, 01 Maj 2013    Temat postu:

Ostatnio wszystko, co się działo wokół mnie, nie należało do rzeczy łatwych. Jak wyszło, wszyscy wiedzieli o Tayli coś, o czym ja nie miałem pojęcia. Sądziłem, że dziewczyna mi ufa, że może mi powiedzieć o wszystkim, ale jak widać, ona tak nie myślała, i teraz byłem chyba jedynym, który naprawdę nie wiedział, o co w tym wszystkim chodzi. Byłem zły, zmęczony i sfrustrowany tym faktem, dlatego postanowiłem odciągnąć swoje myśli od tych zawirowań i skupić na obecnym zadaniu na chór. Co prawda, miałem śpiewać duet właśnie z Taylą, ale jej nie zależało, więc zostało mi zaśpiewanie solo. Nie chciałem iść do audytorium, tam chadzają wszyscy, no i, każdy może usłyszeć, a ja chciałem odrobiny prywatności. Cheerleaderki obecnie miały próby rzadziej, a drużyna futbolowa spotykała się w inne dni, więc boisko i trybuny były puste. Przysiadłem ze słuchawkami w uszach i zacząłem sobie podśpiewywać na rozgrzewkę.

The Beatles - I Want To Hold Your Hand (Across the Universe version)

Yeah I tell you something
I think you'll understand
When I say that something
I wanna hold your hand

I wanna hold your hand
I wanna hold your hand

Oh please say to me
You'll let me be your man
And please say to me
You'll let me hold your hand...

Przerwałem, bo usłyszałem czyjeś kroki. Spojrzałem w tamtym kierunku i po chwili dostrzegłem zbliżającą się postać. Dziewczynę.
- Tayla? - spytałem, nieco zdziwiony. Co ona tu robiła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:56, 01 Maj 2013    Temat postu:

Przez chwilę przyglądałam się Derekowi i słuchałam jego śpiewu. Widziałam po nim, że zamknął się we własnym świecie i nie chciałam mu przerywać, ale jednocześnie nie mogłam powstrzymać się od zrobienia w jego stronę kilku kroków. Musiał mnie usłyszeć, bo nagle przerwał i podniósł wzrok prosto na mnie.
- Ja... nie chciałam przeszkadzać, tylko... szukałam cię, bo myślałam o duecie i... mogę dziś zaśpiewać, jeśli ciągle chcesz. - Spuściłam wzrok, nie chcąc podchodzić bliżej. Dereka mogłoby to zdenerwować, przecież jeszcze przedwczoraj odwołałam nasz duet, w ogóle się nie przygotowaliśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Derek Bywater




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Śro 17:55, 01 Maj 2013    Temat postu:

Wstałem z ławki i stanąłem na przeciwko Tayli. Wciąż byłem nieco skołowany. Nie spodziewałem się jej tutaj, bo niby czemu? Nie było jej wczoraj ani w szkole ani na chórze i już sądziłem, że i tym razem coś jej się stało. Nie byłem ślepy, widziałem, że nie była w pełni sił, można było zobaczyć, że jest i była ranna. Po krótkiej chwili wahania, wyciągnąłem do niej ręce i przyciągnąłem ją do siebie w delikatny sposób, nie chcąc jej skrzywdzić.
- Martwiłem się o ciebie - wymamrotałem w jej włosy, obejmując ją w pasie - Myślałem, że coś ci się stało, zastanawiałem się, co jest, o co im wszystkim chodzi - ściągnąłem brwi, nadal nie pewien, o co przedwczoraj poszło - I pewnie, że z tobą zaśpiewam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:19, 01 Maj 2013    Temat postu:

Zdziwiłam się. Tym, że wstał. Tym, jak na mnie patrzył. Tym, jak mnie delikatnie chwycił i przyciągnął do siebie. Tym, jak mówił. Tym, co mówił. Tym, że był blisko.
Nie odtrącił mnie mimo wszystko. I do tego się martwił. Nie wiedziałam, co myśleć, miałam mętlik w głowie. Szczególnie będąc w jego ramionach.
I nagle mnie oświeciło. Nie mogłam mu pozwolić, by się do mnie zbliżył. Nie mogłam dopuścić, by cokolwiek się między nami wydarzyło. Przecież nie chciałam go skrzywdzić, a tak by się stało, gdyby matka lub jej kochanek kiedykolwiek zobaczyli go ze mną lub jeśli skądkolwiek by się o naszych relacjach dowiedzieli.
Podjęłam decyzję. Nie mogłam pozwalać mu się do mnie tak zbliżać. Tak samo Claire i komukolwiek innemu.
Wzięłam głęboki oddech, wdychając tę specyficzną woń Dereka, która tak mi mamiła w głowie i delikatnie go odepchnęłam.
- Świetnie. Wiesz, jeżeli mamy grać główne role w tym naszym musicalu, to musimy poćwiczyć śpiewanie w duecie. - Posłałam mu szeroki uśmiech, mimo że moje serce rozpadało się na kawałki. - I nie martw się, radzę sobie. Tylko się zdenerwowałam, że Chuck skądś wie i pewnie wszystkim wygadała - mruknęłam, nie patrząc mu przy tych słowach w oczy, bo nie umiałabym prosto w nie skłamać. - To jak, "I've Just Seen a Face" czy "Hold Me Tight"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Derek Bywater




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lima

PostWysłany: Śro 18:28, 01 Maj 2013    Temat postu:

Tayla wyplątała się z moich ramion i stanęła nieco dalej. Spojrzałem na nią, lekko zdziwiony. Czyżbym znowu coś zrobił? Może jednak niechcący ją skrzywdziłem? Nie powinienem jej przytulać... mogła coś mieć z plecami, w końcu, miała siniaki na twarzy i coś z ręką, dobrze to widziałem. Niezręcznie schowałem ręce do kieszeni i wysłuchałem słów Tayli. Czyli co, przedwczoraj chodziło jej o nasz musical? Serio? Nie chciało mi się w to wierzyć. Ale stwierdziłem, że nie będę naciskać. Jeśli coś przede mną ukrywa, to musi mieć powód. Chociaż nie zmniejszało to faktu, że czułem się przez to jak gorszy.
- Sądzę, że "I've Just Seen A Face", trochę ją już nawet przećwiczyłem - wybąkałem, patrząc gdzieś w bok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tayla Frost




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:48, 01 Maj 2013    Temat postu:

Widziałam, że moje odsunięcie się zraniło Dereka. Szlag, nie mógł się do mnie w żaden sposób przywiązać. Nie mogłam na to pozwolić.
Chcesz tego. Dlaczego raz w życiu nie pozwolisz sobie na to, czego pragniesz?
Podeszłam do niego na tyle blisko, że nasze usta dzieliły dosłownie centymetry. Palcem lewej dłoni uniosłam lekko jego podbródek, skierowując jego spojrzenie na mnie.
- Derek, ufam ci, mimo że nie znamy się zbyt długo - wyszeptałam, po chwili sama spuszczając wzrok i zabierając dłoń, jednak nie oddalając się od niego samego. - Zrozum tylko, że są sprawy, o których nie rozmawiam z innymi. Jeżeli matka-ćpunka sprawiła, że się do mnie zraziłeś, zrozumiem, ale powiedz mi to prosto w oczy. Jeżeli jednak nie umiesz tego przyjąć... cóż, matki nie zmienię, ale przynajmniej nie będę ci wtedy zawracała sobą głowy.
Zapadło milczenie. Nie wiedziałam, jak je interpretować, dopóki Derek nie odwrócił się ode mnie. Ruszył po swój plecak, po czym z powrotem przechodząc obok mnie stwierdził, że zobaczymy się na chórze, bo na razie musi coś załatwić.
Gdy zniknął mi z pola widzenia, usiadłam na jednym z krzesełek i zaczęłam płakać. Nikt nie chciał mieć do czynienia z córką narkomanki. Gdyby dowiedzieli się o tym, co robi jej kochanek, w ogóle by mnie pewnie ukamienowali.
Nie mogłam jednak zapomnieć o tym, co do niego czułam. Zranił mnie po raz kolejny - najpierw przez kontakty z Laną i tyle dni milczenia, teraz przez zostawienie mnie samej, bez bezpośredniej odpowiedzi, o którą poprosiłam.
Poczułam wibracje telefonu. Wiadomość. "Przepraszam, nie przyjdę jednak na chór. Derek"
Kolejne łzy pociekły mi z oczu. Nie miałam zamiaru iść do sali sama, skoro u wszystkich budziłam odrazę. Nawet u Dereka. Miałam jednak odpowiednie samopoczucie do perfekcyjnej na ten moment piosenki.
Spojrzałam na swoje dłonie i zaczęłam śpiewać.

If I fell in love with you
Would you promise to be true
And help me understand
'Cause I've been in love before
And I've found that love was more
Than just holding hands

Głowę wypełniły mi wspomnienia z Nowego Jorku i chwile spędzone z Dannym. Zacisnęłam zdrową dłoń w pięść.

If I give my heart to you
I must be sure from the very start
That you would love me more than her

Szybko jednak obrazy w myślach zaczęły ukazywać chwile z ostatnich tygodni. Z Derekiem, Claire, Caroline, Chrisem, Chuck...

If I trust in you, oh please
Don't run and hide,
if I love you too, oh please
Don't hurt my pride like her
'Cause I couldn't stand the pain
And I would be sad
If our new love was in vain

Podniosłam wzrok i skierowałam go na puste boisko.

So I hope you see that I
Would love to love you

If I fell in love with you

Schowałam twarz w lewej dłoni, po chwili wycierając łzy. Wstałam i skierowałam się do szkoły. Musiałam jeszcze wziąć kilka rzeczy z szafki, zanim wrócę do domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tayla Frost dnia Śro 20:27, 01 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chuck Crowley




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin

PostWysłany: Śro 23:35, 01 Maj 2013    Temat postu:

Leżałam na jednej z ławek. Był wieczór i szkoła była zamknięta, ale przejście przez płot nie było dla mnie zbyt dużym wyzwaniem. W końcu byłam kapitanką cheeriosek. Byłam sama i wreszcie miałam czas, żeby ogarnąć to, co się przed chwilą wydarzyło.
Kiedy tylko przyszłam do domu, moja matka zaczęła swoje kazanie.
- Możesz mi powiedzieć, dlaczego to robisz?
Wiedziałam o co jej chodzi, ale i tak się nie odezwałam.
- Znalazłam twój dziennik. Nie miałam zamiaru go czytać, ale to nie pamiętnik, więc zajrzałam. To, co tam wypisujesz, jak się głodzisz... Zdajesz sobie sprawę, że twoje BMI wynosi 17?!
Nie miałam pojęcia co powiedzieć. Wymamrotałam tylko:
- Daj spokój, to stare dane. Wiesz, że mam to już za sobą.
- MA CHOLERNĄ WCZORAJSZĄ DATĘ! - wykrzyknęła mama ze łzami w oczach. Podeszłam ją przytulić, ale mnie odepchnęła. - Dlaczego jesteś taka niewdzięczna? Czemu tak się nienawidzisz?
Naciągnęłam bardziej rękawy, mają nadzieję, że da sobie spokój ze sprawdzaniem reszty starych nawyków. - Mamo, przestań.
Wiem, że zauważyła moje wystraszenie, ale chyba sama bała się tego, co mogłaby zobaczyć. Odwróciłam się na palcach, biorąc dziennik ze stołu.
- Aha, coś jeszcze. Zadzwoniłam do ojca. Razem zdecydujemy, jak sobie z tym poradzimy.
To zdanie wywołało największą kłótnię, jaką kiedykolwiek miałam z matką. Nie wierzę, że to zrobiła. Ostatni raz widziałam ojca kilka lat temu, jeszcze kiedy mieszkaliśmy w UK. Poza tym - "my"?! Nie potrzebowałam niczyjej pomocy. Nie wiem, czemu robią z tego taką wielką sprawę. Przecież dużo jem. <i>A potem wszystko wymiotujesz i zamęczasz się treningami.</i> - powiedział cichy głos w mojej głowie. Wzięłam głęboki oddech. Cieszyłam się otaczającą mnie samotnością. Nie potrzebowałam ludzi, tak samo jak nie potrzebowałam jedzenia. Zawsze byłam sama.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chris Parker




Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:44, 02 Maj 2013    Temat postu:

Jak zwykle nie wiedziałem co z sobą począć pomiędzy lekcjami. Chciałem znowu zajść do audytorium, ale zobaczyłem, że Claire wpadła na ten sam pomysł. Nie chciałem jej przeszkadzać, więc przyszedłem tutaj, na trybuny. Dziwnie się czułem po tej stronie boiska. Od początku liceum byłem na każdym meczu, ale nie jako kibic tylko zawodnik. Taa, zawodnik, który zagrał w zaledwie dwóch meczach w poprzednim sezonie. Obejrzałem się czy ktoś mnie nie obserwuje i zacząłem śpiewać piosenkę, która przyszła mi do głowy na cmentarzu. Wiedziałem, że powinienem wykonać ją zamiast "Help".

Wziąłem gitarę do rąk zaczynając grać
There are places I'll remember
All my life though some have changed
Some forever not for better
Some have gone and some remain
All these places have their moments
With lovers and friends I still can recall
Some are dead and some are living
In my life I've loved them all

Zacząłem sobie przypominać wszystkie chwile spędzone z mamą. Tak bardzo chciałem aby była tutaj ze mną.
But of all these friends and lovers
There is no one compares with you
And these memories lose their meaning
When I think of love as something new
Though I know I'll never lose affection
For people and things that went before
I know I'll often stop and think about them
In my life I love you more

Though I know I'll never lose affection
For people and things that went before
I know I'll often stop and think about them
In my life I love you more
In my life I love you more

Ujrzałem kogoś na trybunach wpatrzonego we mnie. Chciałem już podejść, ale usłyszałem pierwszy dzwonek. Wiedząc, że mam tylko pięć minut aby schować gitarę i pojawić się na historii szybko pobiegłem do gmachu szkoły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Carol




Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:19, 02 Maj 2013    Temat postu:

Siedziałam na trybunach, by ochłonąć po dość głośnej rozmowie z moją matką. Zapewne było nas słychać na całym osiedlu. Pomyślałam gorzko. Nie rozumiałam czemu mogła zbagatelizować kolejną wizytę u lekarza, zwłaszcza że to właśnie teraz był najważniejszy czas jej chemioterapii. Czy ona naprawdę chciała umrzeć? Zostawić mnie, Josh'a i Jenny? Nawet już nie wspominałam o Lucasie, który teraz siedział w Mieście Aniołów i zapewne wiódł zdecydowanie lepsze życie niż ja. Owszem pomagał mi jak tylko dawał radę, ale nie było go tutaj. Nie wiedział do końca jaka jest sytuacja w domu. Z drugiej jednak strony było mi strasznie głupio. Może za mocno zareagowałam na to wszystko? Niepotrzebnie się unosiłam i tym samym zdenerwowałam jeszcze bardziej moją matkę. Westchnęłam cicho. Jedyne za co byłam wdzięczna to, to że moje młodsze rodzeństwo nie musiało słuchać mojej kłótni z matką. I tak już za dużo wiedzieli na temat jej choroby i tylko niepotrzebnie by się zamartwiali. Wystarczy, że ty musisz się zamartwiać, nawet bardziej niż własna matka, a powinno być na odwrót czyż nie?
Usłyszałam jakiś denerwujący głos w mojej głowie. Denerwując, ale mówiący prawdę.
-Taa- mruknęłam cicho. Nikogo nie było w pobliżu więc spokojnie mogłam do siebie gadać. Wariatka! Wzruszyłam ramionami na tą myśl.
-Nie od dziś....
Spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu, a następnie schowałam go do torby. Rozejrzałam się uważnie po trybunach i mimo tego, że nikogo nie zobaczyłam czułam na sobie czyiś wzrok. Jesteś przewrażliwiona. Ponownie wzruszyłam ramionami i ruszyłam na kolejne zajęcia Glee.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:56, 03 Maj 2013    Temat postu:

Od razu, kiedy przyszłam, opadłam na trybuny. Kolejna wiadomość, której nawet nie otwieram, bo dobrze wiem, że będzie podoba do innych, które dostaję. Niby zgłosiłam go na policję, ale wątpię, że to pomoże.
Obserwując praktycznie bezchmurne niebo, usłyszałam kogoś za sobą. Zesztywniałam, z myślą, że nie da mi nawet chwili spokoju od swojej osoby. Bałam się odwrócić. Zdobyłam się w końcu na odwagę, i na szczęście nikogo nie zobaczyłam. Odetchnęłam z głośnym świstem i zebrałam się stamtąd najszybciej, jak się dało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Claire Valentine dnia Pią 23:21, 03 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Carol




Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:30, 05 Maj 2013    Temat postu:

Siedziałam na ławce zastanawiając się nad moją poranną rozmową z Lucasem. Do rozpoczęcia chóru miałam jeszcze jakieś pół godziny więc mogłam na spokojnie pomyśleć. Wcześniej nie miałam do tego okazji. Najpierw szkoła, a potem powrót do domu gdzie wręcz zostałam powalona wiadomością, że cały jutrzejszy dzień spędzę w towarzystwie mojego rodzeństwa. Lucas postanowił, ze mimo tego, że jest środek tygodnia weźmie naszą trójkę po za miasto. Zaskoczeniem było dla mnie, że matka się na to zgodziło. No ale cieszyłam się z tego. I dopiero teraz mogłam pomyśleć tak naprawdę o sprawie z ojcem. Nie wiedziałam do końca co mam zrobić. Zgodzić się na to spotkanie czy nie? Nienawidziłam go- to było pewne, ale coś mi podpowiadało, że lepiej będzie jak się z nim spotkam. Gdybym mogła jeszcze z kimś o tym porozmawiać, z kimś kto nie należał do mojej rodziny... Westchnęłam cicho i nie zwracając na nic uwagi ruszyłam powoli do sali chóru. Mam jeszcze trochę czasu, by pomyśleć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elizabeth Carol dnia Nie 18:31, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claire Valentine




Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:41, 13 Maj 2013    Temat postu:

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, czemu mieliśmy się tu z Darrenem spotkać, ale guzik mnie to obchodziło.Kiedy przyszłam (albo raczej przyczłapałam), bez wahania rzuciłam mu się w ramiona.
- Tęskniłam za tobą- zdobyłam się na uśmiech, całując go. - Jak widać, wybrałeś miejsce, gdzie jesteśmy sami.- rozsiadłam się na trybunach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darren Mellark




Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:52, 13 Maj 2013    Temat postu:

Zobaczyłem jak Claire się zbliża, patrzyła na mnie lekko zdziwiona, po przywitaniu, powiedziałem:
- rozgość się - wskazałem ręką na trybuny, rozejrzałem się dokoła widząc za sobą boisko - witaj na moim terenie - roześmiałem się - odkąd wróciłaś z tych warsztatów prawie w ogóle nie rozmawialiśmy, musisz mi wszystko opowiedzieć i co z twoją ręką, ale najpierw chciałbym coś dla ciebie zaśpiewać. Tylko ty i ja.

Bryan Adams - Everything I do

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ZGoWtY_h4xo

Chwyciłem gitarę,która stała nieopodal, usiadłem jeden rząd niżej i zacząłem śpiewać, patrząc jej w oczy.

Look into my eyes, you will see
What you mean to me
Search your heart , search your soul
when find me then you'll search no more

Don't tell me it's not worth tryin' for
can't tell me it's not worth dyin' for
know it's true
Everything I do, I do it for you

Wstałem ,przeskoczyłem krzesełka i byłem tuż przy niej, chwyciłem jej rękę i położyłem na jej klatce piersiowej, wyśpiewując kolejne wersy

Look into your heart , you will find
There's nothin' there to hide
Take me as I am , take my life
I would give it all , I would sacrifice

Don't tell me it's not worth fightin' for
I can't help it , there's nothin' I want more
You know it's true
Everything I do , I do it for you

There's no love , like your love
And no other , could give more love
There's nowhere ,unless you're there
All the time , all the way

-Czasem ciężko jest znaleźć odpowiednie słowa, ale myślę, że ta piosenka wyraża wszystko - kończąc objąłem ją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mckinleyhighschool.fora.pl Strona Główna -> Tereny pozaszkolne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin