Chór

Elizabeth Carol

Gdy słyszałam chłopaka to myślałam, ze zaraz zacznę skakać z radości. Boże, znalazłam bratnią duszę.
-Myślę dokładnie tak samo więc wygląda na to, ze oboje jesteśmy staroświeccy- powiedziałam wesoło. Zauważyłam jak wszyscy powoli się zbierają. Jak widać to był koniec zajęć na dzisiaj.
-Chyba dzisiaj już kończymy... W takim razie czas na nasz duet.
Uśmiechnęłam się szeroko i razem z Chrisem wyszliśmy z pomieszczenia tuż za resztą.

Darren Mellark

Jak usłyszałem temat tego tygodnia wiedziałem co mógłbym zaśpiewać. Miałem miłe skojarzenia z tą piosenką, ojciec często jej słuchał, był nawet w Londynie w tamtym okresie na wymianie studenckiej i zawsze miłe to wspomina, choć nie były to łatwe czasy.Chciał pokazać nam swoje ulubione miejsca dlatego obiecał zabrać nas do Europy w te wakacje. Pomyślałem,że fajnie było by zaśpiewać ją w duecie, pomyślałem o Chuck. Bardzo podobały mi się jej występy, a jej głos idealnie by pasował to tego utworu. Kiedy jej to zaproponowałem zgodziła się, a nawet ucieszyła.Bałem się trochę, że strój cheerio i kucyk nie będą pasować do mrocznej scenerii. I jakie było moje zdziwienie, kiedy siedziałem w sali chóru i zobaczyłem wchodzącą Chuck. Miała na sobie czarne obcisłe spodnie, skórzaną kurtkę na której miała przyszytą flagę brytyjską , a swoje sportowe buty zamieniła na glany i w końcu te rozpuszczone włosy. Wszyscy się jej przyglądali i nie mogli się nadziwić.
- Co tak się gapicie, trzeba się wczuć w piosenkę. Ja i Darren pokażemy wam co to prawdziwy punkrock. - kiedy to powiedziała sam wstałem,byłem podobnie ubrany popatrzyliśmy na siebie i lekko się zaśmialiśmy.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EfK-WX2pa8c
The Clash - London Calling

Darren
London calling to the faraway towns
Now war is declared, and battle come down
London calling to the underworld
Come out of the cupboard, you boys and girls

Chuck
London calling, now don't look to us
Phoney Beatlemania has bitten the dust
London calling, see we ain't got no swing
Cept for the ring of that truncheon thing

Chuck zaczęła kręcić głową wprawiając w ruch burzę blond włosów po sekundzie była już obok mnie i poczochrała mi fryzurę, co wprawiło publikę w zadowolenie. Chwyciliśmy nasze statywy z mikrofonami, które przechyliliśmy i zwrócenie do siebie kontynuowaliśmy już razem.

Darren&Chuck
The ice age is coming, the sun's zooming in
Meltdown expected, the wheat is growing thin
Engines stop running, but I have no fear
Cause London is drowning, and I live by the river

D: London calling to the imitation zone
C: Forget it, brother, you can go it alone
D: London calling to the zombies of death
C: Quit holding out, and draw another breath
D: London calling, and I don't wanna shout
C: But when we were talking, I saw you nodding out
D: London calling, see we ain't got no high
C: Except for that one with the yellowy eyes

Chcieliśmy wykonać coś co miało się nazywać choreografią, co raczej mi nie wychodziło. Widząc moje ruchy Chuck się zaśmiała i zaczęliśmy po prostu skakać i wygłupiać się do rytmu.Wyszło spontanicznie, myślę że nikt nawet się nie zorientował.

Darren&Chuck
Now get this
London calling, yes, I was there, too
An' you know what they said? Well, some of it was true!
London calling at the top of the dial
After all this, won't you give me a smile?

Uśmiechneliśmy się do siebie i wykrzyczeliśmy z całej siły.

London calling

- Może nie było to wzorowe wokalnie, ale naprawdę świetnie się bawiłem śpiewając a to chyba chodzi.- powiedziałem i skierowałem się w stonę partnerki z duetu - To dzięki tobie Chuck wyszło tak dobrze, bardzo miło było z tobą występować, kiedyś trzeba będzie to powtórzyć. Była mooc. - Wpół objęci, ukłoniliśmy się chórzystom,a swój wzrok skierowałem na Claire uśmiechając się mimowolnie, cieszyłem się, że jest na zajęciach.

Elizabeth Carol

Razem z Chrisem i Claire weszłam do sali, w której byli już praktycznie wszyscy. Zajęłam miejsce w drugim rzędzie i z uśmiechem przyglądałam się występowi Chuck i Darrena. Cieszyłam się, ze swój występ mam już za sobą i teraz mogłam tylko patrzeć na wykonania innych. Musiałam przyznać, że duet Chuck i Darrena był naprawdę porywający. Dlatego, gdy skończyli wstałam ze swojego miejsca i zaczęłam im klaskać.
-Ludzie to było coś!- zawołałam wesoło, a potem wróciłam na swoje miejsce.

Claire Valentine

Poprzeczka była wysoka, ale i tak mi się uda.
- To było coś- na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech, jednak tak naprawdę myślałam tylko o swoim występie.- Może to nie będzie, hm...porywające, ani nie wiem, czy zgodne z tematem, ale...po prostu posłuchacie.
Po tym niepewnym wstępie wyszłam na środek. Kiedy usłyszałam pierwsze dźwięki pianina, zwyczajnie wczułam się w piosenkę, jakby to była opowieść.

http://www.youtube.com/watch?v=XiB8rjGcCE4

Fly the little bird to Hiroshima,
and the way a load.
Speak magic word to Hiroshima,
let the sky explode,
(Hiroshima, Hiroshima)

Wzięłam Chrisa i Lizzy za ręce na środek i delikatnie zakręciłam każdym z nich

There's a shadow of a man at Hiroshima,
where he passed the moon.
In a wonderland at Hiroshima,
where he die to soon.
And the world remembers his face,
remembers the place was here.

Zaczęłam przechadzać się między chórzystami i styknęłam się czołem z Darrenem. Zaraz podeszłam do Tayli i położyłam jej głowę na ramieniu, mrugając porozumiewawczo

Fly the little bird to Hiroshima,
and the way a load.
speak magic word to Hiroshima,
let the sky explode.
And the world remember his name,
remembers the flame was Hiroshima, Hiroshima, Hiroshima.

Powróciłam na środek i melancholijnie skończyłam swoją solówkę.

(Hiroshima most the fame, know his face and know his name,
Where remember real the place most here)

Shadow of a man at Hiroshima,
where he passed the moon.
In a wonderland at Hiroshima,
where he die to soon.
And the world remembers his name,
remembers the flame was Hiroshima, Hiroshima, Hiroshima.

Tak, z moim wykonaniu taka melancholia to zdecydowanie nowość. Chociaż śpiewałam to kilkanaście razy. No cóż, po twarzach chórzystów widać, że nie było źle. Skłoniłam się i wróciłam na swoje miejsce.

Chris Parker

- Claire - powiedziałem na wstępie nie wiedząc co powiedzieć - Mówiłem ci, że cokolwiek zaśpiewasz będzie niesamowite, ale w tym wykonaniu niesamowitość to nieodpowiednie słowo. To było fenomenalne. Brawo! - Powiedziałem wstając i bijąc jej brawa. Naprawdę sądzę, że ta dziewczyna wiele wniesie w chór.

Chuck Crowley

Claire wyszła na środek występować, ale nie umiałam się w ogóle skupić na jej śpiewie. Zaśmiałam się nad żartem, który powiedział Lana i uśmiechnęłam się sama do siebie. W ostatnich dniach dobrze było tu być, szczególnie, odkąd Tayla nie wnosiła swojej negatywnej energii. Usiadłam na krześle po turecku i odrzuciłam włosy za oparcie. Odkąd Sue zagroziła, że odeśle moją rodzinę do Irlandii jeśli nie będę nosiła kucyka, rzadko miałam okazję je rozpuszczać. Chwilę później chwila poczucia bezpieczeństwa i spokoju, kiedy przypomniałam sobie, że za chwilę chór się skończy, a ja wrócę do domu, gdzie ojciec będzie się ze mnie śmiał i zmuszał mnie do ćwiczeń. Westchnęłam i zaklaskałam nad występem Claire.

Madison Calder

Byłam dumna z Claire. Zastanawiała się nad tą piosenką, ale w końcu poszło jej świetnie! Teraz była moja kolej. Postanowiłam zaryzykować z moim numerem. Bałam się reakcji reszty, ale raz kozie śmierć.

Madonna - I love New York
Stałam przed mikrofonem ze statywem. Byłam ubrana w obcisłe jeansy, zwykłą, białą koszulkę, czerwoną, skórzaną kurtkę i wysokie, czarne, wiązane buty na obcasie. Po dość długim wstępie chwyciłam za mikrofon.

Madison:
I don't like cities
But I like new york
Other places make me feel like a dork
Los Angeles is for people who sleep
Paris and London
Baby you can keep x9 ( za drugim powtórzeniem dołączyli New Directions)

Zdjęłam mikrofon ze statywu i zaczęłam przechodzić się pomiędzy krzesłami.

Madison
Other cities always make me mad
Other places always make me sad
No other city ever made me glad except New York
I love New York [X3]

Usiadłam na fortepianie i machając nogami zaczęłam drugą zwrotkę.

If you don't like my attitude
Then you can F off
Just go to Texas
Isn't that where they golf

Zeskoczyłam z fortepianu i usiadłam, na swoim miejscu, pomiędzy uczniami.

New York is not for little pussies who scream

Powoli wracałam na środek sali

If you can't stand the heat
Then get off my street x10 (znów dołączył chór)

Madison
Other cities always make me mad
Other places always make me sad
No other city ever made me glad except New York
Madison & New Directions
I love New York [X3]
Madison
I love New York [repeat]
New Directions
Get off my street [repeat]

Na koniec piosenki dygnęłam, dziękując za uwagę i rozejrzałam się dokoła. Pierwszy raz dostałam owacje na stojąco. Byłam tak zszokowana, że ledwo doszłam do mojego miejsca i opadłam na krzesło.[/url]

Elizabeth Carol

Występ Claire był imponujący. Ta piosenka pokazała, że ta dziewczyna ma naprawdę dobry głos. Później była Madison, która była równie rewelacyjna co jej poprzedniczka.
-Mad to było coś- pochwaliłam jej występ i przytuliłam ją po przyjacielsku kiedy usiadła obok mnie. Zagryzłam wargę i zastanowiłam się chwilę. Najwyżej będę tego żałować. Odwróciłam się do Chrisa, który siedział za mną.
-Hej słuchaj jesteś zajęty po chórze?- zapytałam z delikatnym uśmiechem. -Chciałabym pogadać, a wiem że mogę ci zaufać pomimo tego, że znamy się dosyć krótko.

Darren Mellark

-Nie jest łatwo zmierzyć się z Madonną, ale tobie Madd się udało. Woow to było genialne - szczerze się uśmiechnąłem, jej występ naprawdę mnie zachwycił. Rozejrzałem się dookoła na razie nikt nie zbierał się do wyjścia na środek, po takich występach trudno było by to przebić. Korzystając z okazji dosiadłem się do Claire i zapytałem - Co u ciebie? Wszystko w porządku, jak tam sprawy no wiesz z kim, bo wiesz dawno już nie rozmawialiśmy .

Nate Grey

Dzisiejsze występy były niesamowite, a wszyscy wydawali się być w dobrych humorach, więc wyszedłem na środek sali.
- O, nie. Chyba nie będziesz ZNOWU śpiewał, co Nate? - zapytała Chuck puszczając mi oko. Zaśmiałem się krótko i powiedziałem:
- Nie, nie będę. Mam dla was listę piosenek na zawody - w sali zawrzało. Słychać było podekscytowane głosy.
- Dobra, nie będę owijał w bawełnę. Zaczniemy od duetu do piosenki "Kiss with the Fist" Florence & the Machine, którą zaśpiewają Chris z Lizzy. Następnie przejdziemy do ballady "Skyscraper", którą zaśpiewa Madison z pomocą Claire i Lany w chórkach. Kończymy "Where the Lines Overlap" z repertuaru Paramore. Jest to numer grupowy, który poprowadzę ja z Darrenem.
"Zaczyna się. Będzie burza!" - pomyślałem.

Chris Parker

- Nie jestem dzisiaj od nikogo zależny, więc oczywiście, że możemy się spotkać - odpowiedziałem Lizzy uśmiechając się - Sam chciałem to zaproponować po chórze - na te słowa Lizzy się uśmiechnęła.
Potem wystąpiła Madi z piosenką Madonny. To było nie do opisania. Nie sądziłem, że jest w niej aż tyle energii. Zawsze siedziała tak potulnie, a tu nagle taka zmiana. Szał!
Nate wyszedł na środek chcąc coś ogłosić. Okazało się, że mamy już repertuar na zawody. Nie mogłem uwierzyć, że Ja i Lizzy wykonujemy duet i to jeszcze do piosenki Florence + Machine. Byłem szokowany. Lizzy odwróciła się do mnie zdziwiona. Widać było, że też się tego nie spodziewała.
- Przybij piątkę partnerko od duetu - powiedziałem do niej uśmiechając się. Przybiliśmy sobie piątki

Claire Valentine

Wiedziałam, że Madison uda się z Madonną. Potem dosiadł się Darren.
-Właśnie aż za w porządku. Wczoraj co dziesięć minut dostawałam jakieś seksistowskie sms-y. Dziś jak kamień w wodę.- odparłam, przerywając na chwilę i pokazując wiadomości.
Tak, Nate ogłosił repertuar. Jestem zawiedziona, że tylko chórki, ale zawsze coś. Stawać na głowie dla solówki na pewno nie będę.
- Słuchaj, masz czas po chórze? Małe spotkanie w Lima Bean.- zwróciłam się ponownie do Darrena.- Słuchaj, on u mnie był. Wieczorem. Niby mu uciekłam, ale zostawił mi jakże wspaniałą szramę na policzku.- pokazałam zakryte włosami miejsce.

Elizabeth Carol

-W takim razie Lima Bean po chórze?- zapytałam, a Chris kiwnął głową. Odwróciłam się od niego, gdy na środek wyszedł Nate i ogłosił repertuar do zawodów. Co..?Ale,że ...CO? Nigdy nie spodziewałabym się, ze to właśnie mnie wybiorą do zaśpiewania w duecie na zawodach. W dodatku z Chrisem, którego z każdym dniem lubiłam co raz bardziej. I jeszcze mieliśmy zaśpiewać Florence&The Machine. Spełnienie marzeń czyż nie? Usłyszałam w swojej głowie głos, z którym tym razem musiałam się zgodzić.
Odwróciłam się do chłopaka z szerokim uśmiechem i przybiliśmy sobie piątkę. Oprócz tego, że cieszyłam się z naszego duetu, byłam również zadowolona z tego, ze Madison również będzie miała swoją solówkę. Dlatego też przytuliłam ją zaraz potem.

Madison Calder

Jejku. Ja solówkę? Na zawodach? I to jeszcze z piosenką Demi? Wryło mnie jeszcze bardziej w krzesło i ciężko było mi złapać oddech. Cieszyłam się, i to bardzo, ale nie mogłam w to uwierzyć. Było tyle świetnych osób w chórze, a padło właśnie na mnie.
Cieszyłam się, że chociaż Claire będzie mi towarzyszyła w chórkach. Zawsze to raźniej, biorąc pod uwagę, że już stałyśmy razem na scenie. No i byłam też szczęśliwa, że Lizzy dostała duet. I to z Chrisem, a widziałam, że bardzo się lubią. Przytuliłam się do niej w ramach radości. A potem każdy nawzajem sobie gratulował, a ja siedziałam trochę jakby otępiała z szoku.

Przypomniało mi się jak Matt mnie namawiał na chór, a ja miałam takie opory. No właśnie, Matt... nie ma od niego żadnych oznak życia od tej strzelaniny. Nie miałam pojęcia, co się dzieje, dlatego trochę posmutniałam. Może, kiedy wrócę do domu, dowiem się czegoś od mamy...

Chris Parker

- Lima Bean mi pasuje - powiedziałem do Lizzy. Dopiero teraz się uspokoiłem aby jakoś reagować. Balladę ma zaśpiewać Madison. Uśmiechnąłem się do niej. Prawdę powiedziawszy nie widzę innej osoby na to miejsce. Aby dobrze śpiewać ballady trzeba być opanowanym a Madie jest właśnie taką osobą. W jej chórkach miała zaśpiewać Claire, posłałem jej uśmiech typu: "Gratuluję. Należało ci się".

Mike pewnie się zdziwi tą nowiną. Jestem ciekawy jaką to niespodziankę mi zgotował o której nie chciał wspomnieć przez telefon. Mam nadzieję, że nie wpadło mu do głowy nic głupiego...